Mama jak święty Idzi
wszystkie wybryki widzi.
Ale chętnie też patrzy
na pluszowy teatrzyk.
To samo oko może wzmocnić i zawstydzić.
Zdania dnia:
1. - Gaja tsiema humusik.
2. - Nani dzisiaj lutson?
- Hmm, nie wiem, być może ptaki wrócą.
Przy wyklejaniu minipojazdów z kolorowego papieru od cioci Mariki. Tak powstaje laurka dla pani Reni:
- Gaja lubi kleju-klej. Gai podoba. Gaja klei. Klej do klejenia. Bez kleju Gaja klei nie. Kończy klej. Gaja nua tsiatki dja pani. Jak Gaja kończy lalułę, pani ma.
Ja: - O, jak dużo!
Aja: - Autko. Bucha-bucha. Bucha-bucha żółte koła ma. Gaja sypie u dołu kaltki. I paku-paku, zeby lalułę zim-zim nie!
Scenki z ciuchciami na podstawie odcinków cudownego Stacyjkowa, które oglądamy na ziutniku:
- Tój, bo Zosia brum, brum! Zosia bam, Gaja naprawi. Gaja poradzę. Dzig ada, ada! Toly nua i juś na matę brum, brum. Bucha-bucha ma koło, zeby brum, brum. Koło, ja ponoc! Jesce Gaja na koła. Bałaganik!
Uwielbiam te strumienie świadomości 😀.
ROZWIĄZANIE ZAGADKI:
- dzik = dzig - dźwig 😉
- Gaja lubi Loman - co to za Roman? = loman - rumianek,
- Dablina - drabina,
- Koluszki - koszulki,
- oblana - ubrana,
- to wujka - to dwójka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz