Gejzer rozmów

Limeryk #327

Co słychać na Twitterze,

buzującym od rozmów gejzerze?

Kataklizmy i skandale,

mało kto pamięta o karnawale -

obsypani cekinami tancerze.

W żywiole flamenco

Limeryk #326

Główne deszczu zalety,

że sennie dudni o parapety.

A pannica z panienką

zanurzają się we flamenco,

w dłoniach klekoczą kastaniety.

Śnieg pobudza

Limeryk #325

Rozpłaszczyłam się z dreszczem,

bo wysmagał mnie śnieg z deszczem. 

Dla krótkiej śnieżnej przyjemności

zmokłam i przemarzłam do kości.

A Mała co? Spała w najlepsze!

Szczęśliwa siódemka

Limeryk #324

Po Orlej Perci 

wierci się i kręci

sprytna kozica,

a z północy nadciąga nawałnica

przygód odciskanych w jej niepamięci.

Kuta na cztery nogi

Limeryk #323

Niedziela przeminęła byle jaka,

a poniedziałek wciąż był w powijakach.

Po drugim karmieniu

ku mojemu zdziwieniu

Mała stanęła na czworakach!

Zdobywanie szczytów

Limeryk #322

Wspina się po stromej łokcia grani

odważnie aż do maminej krtani.

Potem rączkami oplata się wokół szyi

niczym naszyjnik z tresowanej żmii -

najmniejsza pomiędzy taterniczkami.

Buldog i pańcia

Limeryk #321

Pasowali do siebie jak pasztet i musztarda -

buldog francuski i córka kloszarda. 

Nosiła go w fikuśnych torebkach

do czasu aż pękła jej rzepka.

Teraz paradują w tęczowych kokardach.

Ba-ba-ba-ba, da-da-da-da!

Limeryk #320

Odświętnie ubrane bobasy

wyjmują tamburyny i marakasy,

i koncertują,

i podśpiewują.

Dla babć i dziadków takie rarytasy!

Dorodny skarb

Limeryk #319

Miłość naszego życia,

chociaż jest taka tycia,

ma większe uda

niż sam Pudzian.

Jak ona to robi? To tajemnica.

Portki se dre

Limeryk #318

Chwilę po Nowym Roku

spodnie pękły mi w kroku.

Zapytałam praktyczną Kasię 

czy ten łach na coś przyda się.

Kazała przez okno wyrzucić po zmroku.

Przeciwieństwa połączone

Limeryk #317

Leży pośród wad bezkresu

tajemnica małżeńskiego sukcesu.

Ty masz podłe usposobienie,

ja zaś czarne podniebienie.

Między nami pomost z pampersów!

Księżyc w gościnnym

Limeryk #316

Godzina dwudziesta czwarta

jest śmiechu warta.

Wilczej pełni się nie boimy,

bo nocą prawie nie śpimy 

szukając przygód na powieści kartach.

Królewna Yaglanka

Limeryk #315

Naszą królewną poranka

jest Royal Yaglanka!

Bo te jagły 

z nieba spadły

i wylądowały na włosach mamy i firankach.

On je ciastka

Limeryk #314

Na wystawie może się zdarzyć, 

że zobaczysz pośród wielu twarzy 

historyka, co uwierzył w słowa,

które wypowiedziała francuska królowa.

Żywi się on tylko w czasie wernisaży!