piątek, 27 września 2019

Babie lato


Limeryk #284 
Drogi Tato,
babie lato 
połaskotało mnie w nosek, 
słońce świergotało kosem, 
a syrenka lśniła gołą klatą!


środa, 25 września 2019

High need baby


Limeryk #283
Moja ukochana Córeczko,
poruszasz mną jak laleczką.
W naszym teatrze cieni,
w szeleście złotej jesieni
dla Ciebie liczy się tylko mleczko!


poniedziałek, 23 września 2019

Odwaga uwalnia


Limeryk #282 
Bezrobotna blogerka w szaliku,
naucza przy kawowym stoliku:
"Najwyższe dobro ekonomiczne
to zdrowie psychiczne.
Rzuciłam pracę i po krzyku!"


niedziela, 22 września 2019

Apetyt w łazience


Limeryk #281 
Sprytna Litwinka, Greta,
wyznaje, że jedynie toaleta
jest azylem matki.
Wcina tam czekoladki
nim nie znajdzie jej ścisła dieta!


piątek, 20 września 2019

Minimalizm kontra książki


Limeryk #280 
Zapytała mnie przyjaciółka,
po co mi tyle książek na półkach.
Jestem bibliofilką szpargalarą,
zapachu kurzu wiecznie mi mało.
Istny cyrk na kółkach! 


czwartek, 19 września 2019

Rzeczywistość apatrydy


Limeryk #279 
W Polsce bezpaństwowiec
może pracować tylko jako zamachowiec.
Bez dowodu 
nie zmieni zawodu.
Jest już lepszy niż Leon zawodowiec! 


środa, 18 września 2019

Kryjówka skrytych


Limeryk #278 
Drodzy wózkowicze,
niech policzę,
około 90% z nas 
po to wjeżdża w las,
aby skryć skryte w komórce oblicze.


sobota, 14 września 2019

Modernizacja w ciepłowni


Limeryk #277 
Świeżo wykąpana dziewczyna
zastanawia się jaka jest przyczyna
zniknięcia z jej ud cellulitu.
Nie chcę wciskać jej kitu,
to zimna woda w blokach przy Gagarina.


czwartek, 12 września 2019

Mechaniczne a psik!


Limeryk #276 
Jesienią w mieście Praga
wiele nosków niedomaga.
Teraz się przyda
aspirator Frida
i znika katarów plaga.


wtorek, 10 września 2019

Szelest jesieni


Limeryk #275 
Wokół fontanny pustka
i jedno oko łypie na mnie z wózka.
Nie budź się jeszcze, Nietoperzynko.
Przejedźmy pod jarzębiną, pod choinką.
Przed nami usłana liśćmi dróżka.


poniedziałek, 9 września 2019

Jak po śluzie


Limeryk #274 
Dyrektorka ZOO ma krzyż pański
z uciekającym ślimakiem afrykańskim.
Właśnie dostała telefon,
że to jego ostatni żeton,
a zatkał Rów Mariański...


niedziela, 8 września 2019

Zupy do ciupy


Limeryk #273 
Złodziejka kieszonkowa z Guadelupy 
zbierała na nowe buty. 
Jadła tylko tani krupnik,
a łupy chowała w stanik.
Gdy trafiła do ciupy, właśnie serwowano krupy!


sobota, 7 września 2019

Spacer w deszczu


Limeryk #272 
Mokrym wózkiem szarym
Gaja przemierza kilometry, hektary!
Tymczasem spośród igliwia 
nastroszona wrona siwa
próbuje wykrakać ponowne upały.


piątek, 6 września 2019

Hulajnoga ulży pośladkom


Limeryk #271 
Komendant zabrał policjantom rowery
ze względu na kierowców złe maniery.
Czy z glin mogą być aż takie niedojdy?
Nie, wszystkiemu winne są hemoroidy! 
Na hulajnogach odpoczną ich cztery litery.


czwartek, 5 września 2019

Wkładka powiększająca


Limeryk #270
Świeżo upieczonej sławnej matce
zarzucano, że dziecko zawdzięcza surogatce. 
Wykonała jeden prosty ruch,
u chirurga powiększyła sobie brzuch. 
Teraz każda marzy o takiej wkładce! 


środa, 4 września 2019

Małe wielkie decybele


Limeryk #269
Mama charakternej dzidzi 
z innych hałasów szydzi. 
Nawet wiertarkę zza ściany zagłuszy
choć od wiercenia więdną uszy.
A warkot kosiarki? Ta dopiero niech się wstydzi!