Limeryk #
W nagłej szczerości potrzebie
wyznajesz: - lubię siebie.
Nóżki chowasz pod koc
i pytasz, czy babci nie zarazisz kaszląc
na telefon. Miło chorować we dwie.
Bardzo jestem wdzięczna Magdzie, że zabrała mnie na wycieczkę do Solca Kujawskiego. Pełna wyrzutów sumienia mówiłam jej, że zaraziłam Gaję katarem i teraz kaszle jak gruźliczka. Magda powiedziała coś zaskakującego - Będzie odporniejsza. A jednak można przekuć porażkę w sukces!🦕🦖