Witaj w filcowej bajce, której treść snują palce drapalce
Limeryk #664
Rynek Nowego Miasta nocą:
kółka cicho terkoczą,
walizka zna swój fach
i podskakuje na kocich łbach.
Jesteśmy w stolicy. Po co?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz