Ciemnoszare, filcowe kule przypominają mi kamienie oszlifowane przez morskie fale.
Pozostałe kamienie omszały na różowo pod wpływem nieprzepartego uroku zachodów słońca.
Korale umocowane są na długiej, aksamitnej wstążce umożliwiającej regulację ich długości.
Śliczne połączenie - puder, liczi i kamienie ;)
OdpowiedzUsuńJednak z racji, że należę do konserwatywnego Stowarzyszenia Górali Zakopiańskich wolałabym, żeby kuleczki sięgały aż za szyję.
Ciekawe jakie zdanie ma w tej kwestii Liga Obrony Wstążek ;)?
Usuń