Witaj w filcowej bajce, której treść snują palce drapalce
Limeryk #
Popołudniami słucham "July Morning",
by przy Gai zadziornej
zachować jako taki spokój.
Tak naprawdę to ona ma nas ciągle na oku
i wielokrotnie powtarza, jacy to my jesteśmy okropni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz