sobota, 26 listopada 2022

To nie tak jak myszlisz

Limeryk #

Chomik, szczurek, mysz,

u nas jest na nie wyż.

Ze spokojem wielkim

do nosków przyjmują kropelki,

tak czule się sobą opiekujemy.

   Za nami solidarnie przebyte paskudne infekcje. Byłyśmy z Małą Myszką bardzo dzielne, w poniedziałek wracamy do siedlisk wirusów. Przyznam, że na kolejne antybiotyki to ja, Duża Mysz, nie mam już siły... Może koniec roku będzie dla nas łaskawy, a mróz wybije najgorsze  drobnoustroje. 

   Siedzenie z Gają w domu było urocze, urządzałyśmy gonitwy myszy i kotów, wyścigi nakręcanych myszek, salon fryzjerski dla Myszki Królewny. Wczoraj Gaja odciskała tęczowe myszki z ciastoliny. Po prostu mysi świat. 
A gdy zapytać Gai, czy obiad jej smakuje, to powie:
- Jest dobry jak mysz! 😉🐭🐁🐀

1 komentarz: