Limeryk #66
Tak coś czuję, że w życiu źle rozkładam akcenty.
Kiedy potrzebujesz spokoju, wbijam w Ciebie niezliczone zachęty.
A gdy próbuję zmienić swe granice ze zbyt sztywnych na zdrowe,
jak na złość jednym susem wchodzisz mi na głowę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz