Muszla była kiedyś domem jakiegoś morskiego stworzenia, a po opuszczeniu Morza Czarnego zawędrowała aż do Polski. Mama jest prawdziwą domatorką, a jednocześnie uwielbia dalekie podróże. Stąd muszla jest symbolem paradoksu polegającego na chęci przebywania w domowym zaciszu i jednoczesnym pragnieniu podbijania nowych lądów.
Sesja zdjęciowa miała miejsce na jabłoni w ogrodzie babci.
Siłą rzeczy niniejszy post stał się laurką dla Ciebie, Mamuś :)! Wszystkim mamom pragnę dziś życzyć odpoczynku, radości i uśmiechu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz