środa, 20 sierpnia 2025

Targowe najsłabsze ogniwo


Limeryk #

Idę idealnie krzywo,

wtem strącam warzywo

ze straganu.

Nikt nie robi rabanu. 

Gapie się dziwią.

wtorek, 19 sierpnia 2025

I tak mijają mysiące

Limeryk #

Do szklanki przykładasz usta

- O nie, do połowy pusta!

Woda zbyt płynna, 

plaża zbyt pustynna.

A przecież znalazłam Cię w różowych kapustach. 

Myszątko umie dopiec swoim marudzeniem. W końcu to słońce naszego życia 😎.

poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Ciepło o sobie

Limeryk #

Być może to nie jest w modzie,

ale polubiłam siebie po porodzie.

Wieczorem myślę o jutrze,

by znów przejrzeć się w lustrze

i pocieszyć za ciasne dżinsy, co zostały na lodzie.


piątek, 15 sierpnia 2025

Podglądacz z kosmosu

Limeryk #

Myszom ciemność ostrzy wibrysy, 

przez okno łazienki zagląda Łysy. 

Ma warkocz z perseidy

 czy to ja mam zwidy?

Opalenizna wyostrzyła mu rysy.



środa, 13 sierpnia 2025

Co w piasku piszczy?

Limeryk #

Z piskiem wspinają się na wydmę 

złociste paluszki rybne

moich panierowanych stóp. 

Czujna mewa podbiega i otwiera dziób,

na horyzoncie kuter rybacki nam mignie.



wtorek, 12 sierpnia 2025

Preludium do ciasta śliwkowego

Limeryk #

- Śmiało, dzieci przodem! -

zapraszam Gaję pod starą renklodę.

Tu w żabach przebieramy jak w ulęgałkach,

nie ma już śladu po admirałkach -

na lekkim rauszu wysysają śliwkową ochłodę.


poniedziałek, 11 sierpnia 2025

Jeziorny sierpień

Limeryk #

Pan Anatol z panią Inką

delektują się uciekającą mandarynką

słońca. A ja w cichym mule czuję 

pod stopą drzemiącą szczeżuję.

Fale bujają się w kim chcą. 




sobota, 9 sierpnia 2025

Komary zachodzącego słońca

Limeryk #

Woda cieplejsza niż powietrze -

do Bartążka wchodzę w swetrze. 

Ni to Francja, ni elegancja, 

raczej lekka ekstrawagancja, 

by nad jezioro jechać 200 km. Cóż, w Olsztynie wakacje są piękniejsze.