środa, 16 kwietnia 2025

Ogrodowa metamorfoza

Limeryk #

Patrzę z tyłu, patrzę z przodu -

nie poznaję naszego ogrodu.

Na śliwie płatków setki 

rozbiegają się jak weselne confetti.

Zwiewne i beztroskie jak my wszyscy za młodu.

Hiacynty wyhodowane przez nas od dzidziusia, od samej cebulki! Jak na amatorki to jest przeogromny sukces, jestem z nas taka dumna! PS Mało tego! Odradzają się już drugi rok🤗💪!

2 komentarze:

  1. Brawo Wy!👏po przekwitnieciu wykopać, cebulki osuszyć i za rok wsadzić w innym miejscu i tak co rok aż do konca swiata+1😄

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniałeś mi, że w plecaku noszę cebulkę gladioli! A nowe cebulki będziemy miały z tegorocznych hiacyntów z marketu, jeszcze nie obcięłam ich zielonych włosów.

    OdpowiedzUsuń