wtorek, 23 stycznia 2024

Sztafeta ze staruszką

 Limeryk #

Zazdroszczę pani Małgosi 

z Kasztanowej, że umie prosić 

o pomoc. Dotychczas pytała, czy jest dużo kałuż, 

a dziś, no proszę, pod rękę drepczemy pomału.

Na Leśnym na życzliwość się zanosi. 

Pani Małgosia zaczepiła mnie w drodze do szkoły. Wyszła z domu na zakupy i liczyła na pomocną dłoń. O dziwo miałam w zapasie z 15 minut, a zawsze jestem chętna, aby się spóźnić, więc czasoprzestrzeń zagięła się w idealnym momencie, abym mogła poznać intrygującą mnie od dłuższego czasu starszą panią (rychło w czas, tuż przed przeniesieniem się naszej szkoły do innej dzielnicy!). Zatem wiedziałam, że nie mogę zostawić pani Małgosi na lodzie, choć nomen omen przyszła odwilż i wszelki lód odpłynął w siną dal. Szłyśmy mikrokroczkami. Próbując prowadzić miłą pogawędkę, rozglądałam się gorączkowo za jakimś zmiennikiem. I po 10 minutach wreszcie wyprzedziła nas krzepka starsza elegantka. Zawołałam ją tonem nie znoszącym sprzeciwu i złożyłam propozycję nie do odrzucenia. Wzięłam ją przez zaskoczenie i zadowolona ze znalezienia tak fachowej eskorty popędziłam wreszcie na lekcję z 8a. 🤭

1 komentarz:

  1. Czy ta próbka prozy to zapowiedź jakiejś zmiany? np. wyższości świąt bozegonarodzenia(poezja) nad świętami wielkiejnocy(proza)😉

    OdpowiedzUsuń