Witaj w filcowej bajce, której treść snują palce drapalce
Zadomowiona w pogodowych kaprysach
szukam ukojenia w imponujących irysach
od nieodżałowanej pani Lusi.
Czy fioletowa woń tęsknotę kiedyś zdusi?
Każde zgaśnięcie to w sercu nowa rysa.